
Kiedy małżonkowie napotykają trudności związane z przekazywaniem życia, scherzo a dla nich źródłem wielkiego cierpienia. Niewiele małżeństw jest całkowicie niepłodnych – bez żadnej nadziei na ciążę.
Około 10% to małżeństwa o “niskiej” płodności, którym potrzeba wiele czasu na poczęcie dziecka. Wymagają często leczenia.
Mówi się dziś wiele o “dziecku z probówki”, czyli o zapłodnieniu “in vitro” praktykowanym w niektórych laboratoriach. Na czym to polega?
Abbiamo davvero bisogno di te!
IBAN (BancoPosta intestato ad Amici di Lazzaro)
IT98P 07601 01000 0000 27608 157
PAYPAL Clicca qui (PayPal)
SATISPAY Clicca qui (Satispay)
U kobiety wywołuje się za pomocą hormonów wielokrotną owulację, po czym pobiera się komórki jajowe i zapładnia je plemnikami męża. Uzyskuje się w ten sposób wiele embrionów. Trzy lub cztery spośród nich wszczepia się do macicy kobiety, pozostałe zostają zamrożone w płynnym azocie. Kiedy wszystkie embriony rozwijają się prawidłowo, lekarze proponują czasem redukcję embrionalną” tzn. usunięcie jednego lub kilku embrionów, choć udało im się przecież zagnieździć w macicy! Zamrożone embriony wykorzystuje się w celu uzyskania następnej ciąży u tej samej osoby lub wszczepia się je innej kobiecie. Czasem korzysta się z nich w badaniach naukowych.
Metodę tę stosuje się też w różnych wariantach: w przypadku poważnej niepłodności męża korzysta się z plemników pochodzących ze spermy obcego dawcy; kiedy niepłodność dotyczy żony, wszczepia się, komórki jajowe innej kobiety.
Choć metoda ta stanowi niezwykłe osiągnięcie medyczne i techniczne, pojawiają się w związku z nią poważne wątpliwości moralne.
Zapłodnienie odbywa się poza aktem seksualnym. Oddzielenie aktu zbliżenia małżonków, wyrażającego w sposób szczególny ich wzajemną miłość, od aktu poczęcia powoduje, że do poczęcia dochodzi w wyniku pewnego zabiegu technicznego, a nie w konsekwencji miłosnego zjednoczenia rodziców.
SOSTIENI QUESTO SITO. DONA ORA con PayPal, Bancomat o Carta di credito
Przy sztucznym zapłodnieniu uzyskuje się więcej niż jeden embrion, po czym część z nich zostaje świadomie zniszczona, czasami giną one w wyniku pewnych manipulacji technicznych (na przykład rozmrożenia).
Lekarze odczuwają pokusę, by jak najczęściej korzystać z powyższych metod dla samego “treningu” i udoskonalania stosowanych przez siebie metod, w celu zdobycia większego doświadczenia. Satysfakcja związana z wrażeniem panowania nad życiem, poczuciem “tworzenia” życia wydaje się wątpliwa, a nawet niebezpieczna zarówno dla samych małżeństw, jak i dla reszty społeczeństwa.
Leczenie niepłodności u kobiety, mężczyzny lub u obojga, powinno prowadzić do przywrócenia im możliwości poczęcia dziecka w wyniku aktu seksualnego, który jest znakiem i wyrazem ich miłości, a także źródłem nowego życia. Medycyna proponuje obecnie metody, w wyniku których rodzi się dziecko, ale kobieta i mężczyzna nie odzyskują zdolności prokreacji.
Czy rzeczywiście każdemu małżeństwu “należy się” dziecko? Czy ma być “środkiem” niezbędnym dla uzyskania szczęścia w małżeństwie, efektem sukcesów technicznych, czy też owocem miłości. Dziecko jest darem, znakiem wzajemnego obdarowania się małżonków w akcie angażującym w sposób nierozerwalny zarówno ich ciała jak i serca. Dziecka się nie “produkuje”. Od samego poczęcia nie jest ono własnością rodziców.
Dla niektórych małżeństw rezygnacja z metody sztucznego zapłodnienia może stanowić wielkie wyrzeczenie. Jednak zdołają je podjąć w wyniku głębszego zrozumienia tajemnicy życia – daru Boga, zawierzając to bolesne doświadczenie Panu, który obdarza potrzebnymi łaskami.
Co pozostaje małżeństwom, które nie mogą zostać rodzicami? Po pierwsze cierpliwość i umiejętność czekania, zamiast pospiesznych, skomplikowanych zabiegów medycznych. Po drugie – rozważenie innych metod leczenia. Być może pozostaje także jeszcze inny rodzaj płodności – wykorzystanie czasu, energii i talentów w jakiejś istotnej dla nich działalności. Jest możliwa również adopcja – przyjęcie jednego lub większej liczby dzieci pozbawionych rodzin, które otrzymają dzięki temu rodziców i ich miłość.